wtorek, 16 października 2012

second.


"Kochana Caroline!



Nie widziałem jak ci to powiedziećwięc stwierdziłem , że napiszę do Ciebie list. Nie chcę aby to co za chwilę przeczytasz zniszczyło naszą przyjaźń. Już od dawna się nad tym zastanawiałem ale teraz już wiem , że tak jest.Kocham Cię. Tak... ja Niall James Horan zakochałem się w Tobie.Wydaje mi się , że tłumiłem to uczucie w sobie ponieważ bałem się, że Cię stracę . Jednak nie mogę już tego ukrywać. Nasza trasa koncertowa dała mi dużo do myślenia. To właśnie tam zdałem sobie sprawę , że nie potrafię bez Ciebie żyć. Codziennie czekałem tylko na to kiedy będę mógł usłyszeć Twój głos.Czekałem na to kiedy do nas zadzwonisz a po rozmowie z Tobą robiło mi się tak jakoś lepiej. Teraz już wiem, że to miłość. To uczucie, że chcę cały czas być przy Tobie. Chciałbym móc Cię przytulić ale nie jak przyjaciółkę tylko moją dziewczynę.Chciałbym się o Ciebie troszczyć i sprawić żebyś czuła się kochana i bezpieczna. Nawet nie wiesz jaką mam ochotę Cię pocałować i powiedzieć Ci, że Cię kocham. Nie mówiłem o tym chłopakom. Sam nie wiem czemu skoro mamy taki świetny kontakt ze sobą. Ale już wiem czemu. Chciałem, żebyś to Ty pierwsza się o tym dowiedziała. Teraz pozostaje mi pytanie co z nami będzie. Jak wspomniałem już na początku nie chcę niszczyć naszej przyjaźni ale też nie potrafię być wobec Ciebie obojętny. Nie wiem czy również coś do mnie czujesz dlatego decyzję pozostawiam Tobie.Cały czas będę czekał na jakikolwiek znak od Ciebie więc jeśli przemyślisz całą sprawę proszę przyjdź do mnie. Mam nadzieję,że wtedy na spokojnie porozmawiamy i wszystko sobie wyjaśnimy.Chciałbym Cię jeszcze poprosić o dyskrecję jeśli to jest w miarę możliwe. 



Twój kochający Niall."



Siedziałam na łóżku i po raz setny czytałam ten list. Nie mogłam w to uwierzyć, że on się we mnie zakochał. Cały czas się zastanawiałam co ja czuję do tego naszego kochanego blondyna. Z Niall'em miałam od zawsze bardzo dobry kontakt. Kochałam go ale jak brata. Cieszyło mnie to, że nie naciskał i podkreślił, że nie chce psuć naszej przyjaźni.Ostrożnie wzięłam pudełeczko do ręki i otworzyłam je. W środku znajdował się srebrny łańcuszek z zawieszką z napisem „Niall”.Wyjęłam go i zaczęłam oglądać. Był piękny. Podeszłam do lustra i przyłożyłam go sobie do szyi. Zastanawiałam się jak by wyglądało moje życie gdybym była z Niall'em. W sumie za dużo bysię nie zmieniło. No oprócz tego, że zapewne wszystkie fanki by mnie znienawidziły. Zresztą co ja mówię? Połowa i tak mnie już nie lubi z powodu, że mieszkam z chłopakami. Codziennie na twitterze leci mnóstwo hejtów w moją stronę. Przyzwyczaiłam się już do tego więc w sumie nic by się nie zmieniło. Postanowiłam ,że pójdę na spacer. Stwierdziłam, że przebiorę się w inne ciuchy ponieważ na dworze znacznie się ociepliło. Wybrałam z szafy zestaw i po chwili byłam gotowa. Chwyciłam jeszcze mojego iPhona i opuściłam swój pokój. Z dołu usłyszałam głosy chłopaków co oznaczało, że już odpoczęli po podróży. Gdy zeszłam na dół ujrzałam Louis'a i Zayn'a którzy grali na konsoli oraz Harry'ego , który nie wiedzieć czemu ciągle się z nich śmiał.Oczywiście moja obecność nie umknęła ich uwadze. Gdy tylko znalazłam się przy drzwiach ich głowy zwróciły się w moją stronę.

-A ty gdzie idziesz?- Spytał z ciekawością Lou.

-Na spacer.. Sama- Dodałam po chwili,ponieważ zobaczyłam jak Hazza już podnosi swój tyłek z kanapy.Spojrzał się na mnie dziwnie i z powrotem usiadł na swoje miejsce.Nie miałam ochoty z nimi rozmawiać więc jak najszybciej opuściła mnaszą willę. Gdy znalazłam się na zewnątrz od razu nałożyłam okulary przeciwsłoneczne. Zdziwiło mnie to, że przed naszym domem nie było żadnego reportera. Zazwyczaj ktoś już stał z aparatem i czekał tylko na to, żeby zrobić parę zdjęć. Ucieszyło mnie to jednak, że nie muszę się wymykać. Rozejrzałam się po okolicy po czym skierowałam się w stronę parku.



.Oczami Niall'a.



Ale ja jestem głupi. Cały czas myślałem czy dobrze zrobiłem dając jej ten list. Może lepiej byłoby gdybym zachował to dla siebie? Znałem ją od dawna więc wiedziałem, że nie zrobi z tego nie wiadomo jakiej afery. Raz się żyje jak to mój dziadek zawsze mi powtarzał. Myślę, że to też w jakiś sposób wpłynęło na decyzję o tym aby wyznać jej co do niej czuję. Janet jest idealna. Uwielbiam się na nią patrzeć. Na jej brązowe loki, na jej różowe usta , na to w jaki sposób się śmieje. Wtedy pojawiają się u niej takie urocze dołeczki. Nie chciało mi się siedzieć samemu więc zszedłem do chłopaków. Wszyscy siedzieli w salonie oprócz zielonookiej. Ze znudzonymi minami oglądali jakiś głupi serial.

-Gdzie Caroline? - Spytałem niby odniechcenia. Harry powiedział mi, że jakieś dwie godziny temu wyszła na spacer. Wziąłem z lodówki wodę i skierowałem się w stronę kanapy. Zauważyłem, że na stole leżą moje ulubione chrupki więc szybko zgarnąłem je dla siebie i zacząłem wcinać. 

-Niall...?- Usłyszałem głos Hazzy.Podniosłem głowę i spojrzałem na niego. Jego wyraz twarzy pokazywał zmartwienie?

-Emm?- Spytałem z pełną buzią.

-Czy mi się wydaje czy coś cięgryzie?- Gdy to powiedział wszyscy spojrzeli się w moją stronę. Pokręciłem tylko przecząco głową i wstałem. Nie wiem czemu ale zdenerwowało mnie to pytanie. Już byłem przy schodach gdy usłyszałem Liama.

-Stary co cię ugryzło?!- Ja na to tylko wzruszyłem ramionami. Zły na wszystko skierowałem się do swojego pokoju. Usiadłem sobie w moim ulubionym fotelu z laptopem i wszedłem na twittera. Miałem chyba z milion tweetów od moich fanów. Jak zawsze poodpisywałem niektórym i zamknąłem laptopa. Położyłem się na łóżku z głową w poduszce i zacząłem się zastanawiać co teraz będzie.



.Oczami Caroline.



Spojrzałam na zegarek. Była dwudziesta dwadzieścia. Przesiedziałam na tej ławce dobre kilka godzin. Oglądałam właśnie moje zdjęcia z Niall'em. Na niektórych wyglądaliśmy jak typowa para. Na innych jak typowe rodzeństwo.Były też takie, że nie dało się nie nie uśmiechnąć na samo wspomnienie. Przypominałam sobie wszystkie zdarzenia związane z Niallem i co chwilę wybuchałam śmiechem. Zapewne ktoś jeśli bym nie zobaczył pomyślałby, że zwiałam z jakiegoś zakładu psychiatrycznego ale jakoś się tym nie przejmowałam. Niall jest bardzo pozytywnie nastawioną do świata osobą i jak nikt umie mnie zawsze rozśmieszyć do łez. Umie również świetnie pocieszać. I w tym momencie poczułam, że muszę się z nim spotkać. Zerwałam się z tej ławki i pobiegłam w stronę domu. Zdyszana wpadłam do środka , aż wszyscy podskoczyli ze strachu. Patrzyli się na mnie jak na jakąś kosmitkę. Ogarnęłam wzrokiem pomieszczenie ale nie dostrzegłam nigdzie blondyna.

-Gdzie Niall?- Wysapałam. 

-Od jakiegoś czasu siedzi cały czas wswoim pokoju..- Odpowiedział mi zdziwiony Loui. Widziałam, że jeszcze chce coś dodać ale ja w tej chwili nie miałam czasu na żadne rozmowy. Wbiegłam po schodach na górę i po chwili stałam już przed drzwiami do pokoju Niall'a. Delikatnie zapukałam w drzwi ale odpowiedziała mi głucha cisza. Nacisnęłam klamkę i okazało się, że są otwarte. Weszłam po cichutku do środka. Chłopak właśnie siedział na łóżku i brzdąkał coś na gitarze.:  



Shut the door, turn the light off

 I wanna be with you

 I wanna feel your love

 I wanna lay beside you

 I can not hide this even though I try

 Heart beats harder

 Time escapes me

 Trembling hands touch skin

 It makes this harder

 And the tears stream down my face



 If we could only have this life forone more day

 If we could only turn back time

 You know I'll be

 Your life, your voice your reason tobe

 My love, my heart

 Is breathing for this

 Moment in time

 I'll find the words to say

 Before you leave me today



 Close the door

 Throw the key

 Don't wanna be reminded

 Don't wanna be seen

 Don't wanna be without you

 My judgement is clouded

 Like tonight's sky



 Hands are silent

 Voice is numb

 Try to scream out my lungs

 But it makes this harder

 And the tears stream down my face



 If we could only have this life forone more day

 If we could only turn back time



 You know I'll be

 Your life, your voice your reason tobe

 My love, my heart

 Is breathing for this

 Moment in time

 I'll find the words to say

 Before you leave me today



 Flashes left in my mind

 Going back to the time

 Playing games in the street

 Kicking balls with my feet

 Dancing on with my toes

 Standing close to the edge

 There's a pile of my clothes

 At the end of your bed

 As I feel myself fall

 Make a joke of it all



-Ładne to

Podniósł głowę i wtedy nasze spojrzenia się spotkały. Zauważyłam, że się zarumienił. Patrzył na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami a ja już wiedziałam że podjęłam dobrą  decyzję. Nie pytając o pozwolenie usiadłam obok niego i chwilę się w niego wpatrywałam.

-Caroline? - Spytał niepewnie. Widziałam,że bał się mojej reakcji na to wszystko. Nie mówiąc nic przybliżyłam się do niego i delikatnie musnęłam swoimi ustami jego usta.





***********************



Jest rozdział drugi! Zawiedliście mnie! Miało byc 15 komentarzy a jest tylko trzynaście! Ale ponieważ nie umiem sie na was gniewać dodaje już go teraz. Mam nadzieję, że spodoba wam się tak samo bardzo jak i mi. Kolejny będzie jak zobaczę 20 komentarzy! I nie ma przeproś. A więc czytajcie i komentujcie!!



Kocham was! ;*

26 komentarzy:

  1. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa umarłam :O boskie !

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham to.. Kochammm!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. awwww*----* cudowny rozdział genialnie piszesz już kocham to opowiadanie;*♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa super rozdział :D Super że Janet chce być z Niallem podoba mi się ich ,,połączenie". Dlaczego AŻ 20 komentarzy, jesteś okrutna wiesz<3 Ja chce jak najszybciej nowy rozdział.
    Zapraszam do siebie ---> http://zaczarowana-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezuu piekne a ja jeszcze wczoraj myslalam ze ona bd z Harry'm ! No ale jest z Niall'em i tez jest cudownie *__*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie piszesz , czekam na następny ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. końcówka najlepsza!
    nie umiem się doczekać nowego rozdziału!
    omfg, kocham tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz talent dziewczyno jak będziesz wydawać ksiązkę to ja chcę z twoim autografem. Czuję się jakbym to ja była tą bohaterką a tak nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  9. ładne, bardzo ładne <3

    OdpowiedzUsuń
  10. ŚWIEETNE <3333*_*

    OdpowiedzUsuń
  11. kocham!!!!!!!!! pisz kolejny szybko <33

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne, pisz dalej ! <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem : D Pomysł, styl pisania wszystko jest idealne. Z niecierpliwością będę czekać na nowe rozdziały :) xxx

    OdpowiedzUsuń
  14. jaka wspaniała końcówka *.* mam nadzieję, że Caroline i Niall będą razem szczęśliwi :D

    OdpowiedzUsuń
  15. aw! super! zastanawiałam się jak Caroline zareaguje i bałam się, że da naszemu Niallowi kosza! to zakończenie mi się podoba, spisałaś się, haha :) czekam na następną notkę, mogłabyś mnie powiadamiać na tt?

    OdpowiedzUsuń
  16. fwebhfyuvveuyhbfvyuehvbfeyerbnvewubgvfu ja chcę już nastęony rozdział!!!!!! dziewczyno dodawaj szybko, bo zejdę na zawał i będziesz miała mnie na sumieniu!
    informuj mnie o rozdziałach na tt :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak jak obiecałam , jestę :D blog świetny a ten rozdział był taki słoodki aww <3 XD podoba mi się , czekam na nn proszę dodaj jak najszybciej : D

    OdpowiedzUsuń
  18. ojezujezu, romantyczny Niall jest niesamowity, wgl akjdmkasnmf azmxnc sjmdfnx, kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziewczyna ma brązowe loki, zielone oczy, różowe usta i dołeczki kiedy się uśmiecha, troche to dziwne, bo to jakby opis Harrego...ale walic to i tak mi się podoba ;p ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Sie poryczałam xD świetne <3

    OdpowiedzUsuń